André Courrèges to francuski projektant mody, znany ze swoich ultranowoczesnych wzorów. Z wykształcenia inżynier, przeniósł się do Paryża, gdzie podjął współpracę z domem mody Geanne Lafaurie. Jego kolejnym sławnym pracodawcą był hiszpański projektant Balenciaga, z którym współpracował przez dziesięć lat.

W 1961 r. Courrèges otworzył swój własny dom mody - Maison de Couture. To właśnie tutaj odszedł od poprzednio obranego kierunku i wypracował własny unikatowy styl. Jego najsławniejsze pomysły to minispódniczka, mała biała sukienka oraz spodnium.

Wielkim przełomem w karierze André Courrèges było wydanie w 1964 r. kolekcji 'Space Age' zdominowanej przez geometrię: kwadraty, trapezoidy i trójkąty. W skład kolekcji wchodziły między innymi buty, gogle oraz spódnice kończące się trzy cale nad kolanami. Ten wręcz pudełkowy i prosty styl odniósł olbrzymi sukces w świecie mody.

Materiały takie jak plastik oraz metal użyte w nowej kolekcji nie miały wcześniej dużego zastosowania w strojach. Do tego doszły dopasowane do nich kolory: metaliczny, biały, czerwony, żółty... Pomimo pozytywnego odbioru nowej linii ubrań przez młodzież, głównymi klientkami projektanta były zawsze dojrzałe i starsze kobiety.

Do wielkich osiągnięć André Courrèges w dziedzinie mody można zaliczyć spodnie swetrowe, parki, sukienki tenisowe, stroje plażowe oraz kombinezony. Lina kostiumów kąpielowych utrzymywanych na ciele jedynie za pomocą cienkich sznureczków także osiągnęła wielką sławę. Jasne kolory i geometryczne wzory były często kopiowane i adaptowane przez innych wiodących kreatorów mody.

Zapytany, co go inspiruje, André Courrèges wymienia nowoczesną architekturę, technologię, nowe materiały, modernizm i futuryzm w sztuce i projektowaniu jako źródło swoich kreacji.

Dziś, poza ubraniami, dom mody Courrèges oferuje akcesoria, walizki oraz perfumy.

Courrèges posiada 8 zapachów w swojej ofercie. Pierwszy z nich został stworzony w 1970 r., zaś najnowszy pochodzi z roku 2012. Zapachy Courrèges powstały we współpracy z kreatorami Julie Masse oraz Robertem Gonnonem.