Pierwsza z ośmiu historii opowiedzianych zapachem, “After my Own Heart”, to interpretacja bzu, delikatna i niewinna, jak powiew pierwszej romantycznej miłości.
To zapach świeżych kwiatów bzu, bergamotki i młodych liści, niesiony z wiatrem, czysty i delikatny. Kompozycję otwiera jasna i przejrzysta, subtelnie pudrowa eksplozja zieleni z lekko gorzkim powiewem chłodu gdzieś w oddali, jakby powiew chłodnego wiatru późnym popołudniem, muskający naszą rozgrzaną słońcem skórę, pozostawiając uczucie “gęsiej skórki”. Chwilowy chłód ociepla delikatna słodycz pyłków kwiatów dryfujących w powietrzu, łagodząc i pieszcząc nasze zmysły subtelnym aromatem malin, przyprószonych marcepanem i skropionych odrobiną schłodzonego, młodego wina Riesling… Kompozycja jest nowoczesna, nie ewoluuje w żadną stronę, utrzymując wciąż to samo wrażenie, jakby naszą skórę musnęły pyłki kwiatów niesione z wiosenną bryzą, których świeży, lekko pudrowy, musujący aromat zostaje z nami na długi czas.
Twórcą kompozycji zapachowej jest Ineke Ruhland w 2006 roku.