Jesienią na naszych półkach zawitały dwie nowe marki perfum, a wśród nich kolekcja ekstraktów pod nazwą Malbrum. Złożona jest z sześciu zapachów stworzonych w skandynawskim atelier Kristiana Hilberga, ale z sercem francuskiej perfumerii dzięki współpracy z Delphine Thierry, którą znamy z wielu kompozycji domów perfumeryjnych Lubin, Masque Milano oraz marki kosmetyków pielęgnacyjnych Evidens de Beauty. Co powstało z połączenia norweskiej i francuskiej pasji do perfumiarstwa? Zapoznajcie się z poniższym opisem marki i koniecznie sprawdźcie w Mon Credo zapachy Malbrum!
OD DZIECIĘCYCH MARZEŃ DO WŁASNEGO ATELIER
Kristian Hilberg, czyli założyciel marki, to norweski podróżnik poszukujący na krańcach świata inspiracji, narzędzi i pomysłów do realizacji swojego dziecięcego marzenia o tworzeniu perfum. Przez pracę w browarach Calsberga, od odkrywania smaków po właściwości surowców, wytrwale dążył do poznania chemicznych czynników, które były punktem wyjścia i podstawowym warunkiem urzeczywistnienia marzeń. Upór w dążeniu do celu zaowocował w końcu uzyskaniem dostępu do światowych dostawców molekuł wykorzystywanych również w perfumiarstwie, co otworzyło młodemu pasjonacie drzwi do olfaktorycznej przygody.
CZTERY LATA W DRODZE DO GRASSE
Właśnie tyle czasu pochłonęła współpraca Kristiana Hilberga i Delphine Thierry, zanim narodziło się Malbrum. Między Grasse i Oslo, powoli łącząc francuską elegancję z surowym, nowoczesnym stylem skandynawskim, powstawały zapachy na bazie molekuł, obfitujących w naturalne olejki najwyższej jakości. Delphine, oprócz wieloletniego doświadczenia w tworzeniu perfum niszowych, wniosła do Malbrum estetykę niezaburzoną aktualnymi trendami. Komponując składniki zgodnie z własnym przekonaniem o najwyższej wartości tego, co niepowtarzalne, oddała w ręce Kristiana perfumy wypełnione po brzegi pasją, skierowane do pasjonatów.
NIEZWYKŁA FORMUŁA PERFUM MALBRUM
Choć połączenie molekuł i olejków naturalnych w perfumach nie jest novum, Malbrum oferuje nam zapachy doskonale przemyślane w najmniejszych szczegółach, aby odpowiednio wyrażać nasze emocje. Jak wiemy, molekuły w perfumach działają w kontakcie ze skórą, dając nieprzewidywalne efekty. Każdy z zapachów Malbrum jest eksperymentem, gdyż w oparciu o nasz stan, zmienia się jego odbiór. To perfumy, które poszukują naszych pozytywnych wibracji, by maksymalnie je spotęgować, otoczyć nas wyjątkową energią wolności, poczuciem atrakcyjności i wprowadzić w błogostan.
Jak piszą twórcy:
Służymy ludziom ciekawym sposobem na poczucie swojego alter ego.
NOWOCZESNE WNĘTRZE W RETRO OPRAWIE
Kristian Hilberg w swojej kolekcji oddał hołd francuskiemu dziedzictwu, oprawiając zapachy w prostą, minimalistyczną, beżową szatę. Kolekcja podzielona na tomy nawiązuje do podróży, tak fizycznej jak i duchowej, kiedy oddajemy się refleksji nad literaturą lub kontemplujemy zapach, a oba przeżycia wywołują w nas emocje. Książka i flakon perfum są tu przedmiotem refleksji.
INSPIRACJE TRYLOGII ZAPACHÓW MALBRUM
-
Tom I - „Przyziemny urok”
Wykorzystując cenne składniki Orientu, pierwszy tom zapachów oddaje kontrasty aromatów.
W Psychotrope ostre przyprawowe tony zestawione z ciepłym i spokojnym drzewnym tłem interpretują efekty halucynogenne.
Tigre du Bengale z początku miękki oraz słodki od kardamonu i paczuli, przechodzi w dymne, mroczne tło z żywic, symbolizujące tajemniczość.
Podstępnie przyciągający Shameless Seducer wabi kontrastem cytrusowego akordu połączonego z pudrowym sercem, kryjącym zwierzęcą naturę.
-
Tom II - „Przygoda na bezudnej wyspie”
W egzotycznych aromatach drugiego tomu zawarta jest historia pary przemierzającej bezludną wyspę.
Kompozycja Sfariyah rozpoczyna przygodę tropikalnym zapachem owoców i kwiatów na gładkiej, mleczno-piżmowej podstawie, co odzwierciedla harmonię i spokój z dala od cywilizacji.
Spotkanie człowieka z panterą opisuje druga część tomu – Bagheera . Dzikość oraz spryt wyrażają nuty jeżyny, czarnej porzeczki, trufli i pudrowe serce na drzewno-skórzanej bazie.
Hołd dla ludzi, którzy utknęli na bezludnych wyspach – Wildfire , to zapach inspirowany instynktem przetrwania w dziczy. Ostre przyprawowe nuty buchają w otwarciu jak żar z ogniska, a w tle słodko-dymny woal jako wyraz intymności ociepla kompozycję.
Co sądzicie o inspiracjach Malbrum? Naszym zdaniem poznawanie marki to prawdziwa przygoda, ale pamiętajcie, w powyższych opisach ujęliśmy jedynie wizję twórców oraz przybliżyliśmy skład naturalnych esencji. Jeśli chcecie poznać prawdziwe oblicze zapachów tej marki, musicie przetestować je na własnej skórze, gdyż zawartość złożonych akordów molekułowych napisze na każdej skórze odrębną, niepowtarzalną historię.
