Idąc do perfumerii, wąchamy najpierw próbki interesujących nas zapachów, a dopiero później chwytamy za pudełko z flakonem. Te buteleczki, z których sprawdzamy zapachy, nie są przeznaczone do sprzedaży. To testery. Dziś zdradzamy ich tajemnicę.
O testerach mówi się, że w ich składzie jest więcej olejków zapachowych, wobec czego będziemy chętni do kupna ich. Nic bardziej mylnego. Aby zapach był taki sam, proporcje muszą zostać zachowane. A ponieważ perfumy muszą być odpowiednio wyważone i nie mogą w nich pojawić się przypadkowe połączenia związków chemicznych. Mit głosi też, że w testerach zawartych jest więcej utrwalaczy zapachów niż w przypadku perfum dopuszczanych do sprzedaży. Dlaczego to nieprawda? Każdy składnik perfum ma jakiś zapach, nawet wspomniane ulepszacze, stąd też nie może być ich więcej w testerach, które mamy kupić.
Po czym poznamy tester?
Przede wszystkim po napisie - każdy tester ma na buteleczce naklejkę lub wytłoczony napis TESTER. Oprócz tego flakony te pozbawione są zawsze nakrętek - to ułatwia sprawdzenie zapachu - nie musimy chwytać w dłoń zatyczki, mamy też pewność, że nie zgubimy jej, nie upuścimy, nie zbijemy. To ukłon w stronę klienta, duże ułatwienie. Niewykluczone, że konieczność pilnowania zakrętki odpychałaby nas od sprawdzania perfum.
Czy testery można kupić?
W sprzedaży znajdują się liczne testery. Producenci decydują się na przekazanie testerów na rynek - właściciele sklepów perfumeryjnych nabywają je bez ozdobnego opakowania, niezafoliowane, bez zakrętki. Zwyczajne perfumy w buteleczce. Twórcy wiedzą jednak doskonale, po co to robią. Klienci wypróbują zapach, a kupią oryginalny produkt. Same testery nie są udostępniane w sprzedaży klientom, dlatego też producenci z pewnością będą mieli zysk, a kupujący zyskają zadowolenie z nowego nabytku.
Tych z Was, którym znają już swoje ulubione zapachy i nie muszą wypróbowywać ich na testerach, zapraszamy serdecznie do naszego sklepu internetowego moncredo.pl. Mamy nadzieję, że uda Wam się znaleźć perfumy dla siebie.