Perfumy istnieją od setek tysięcy lat. Ich początki sięgają Starożytności, a z biegiem czasu ewoluowały i zmieniała się ich funkcja. W XIX wieku druga faza rewolucji przemysłowej dała początek perfumom, jakie znamy dziś. Oto droga jaką przeszły perfumy od początku cywilizacji do czasów obecnych.
Starożytne początki
Zakłada się, że człowiek odkrył możliwość uzyskiwania zapachów podczas spalania w ogniu różnorodnych roślin – od tego zaczęło się zainteresowanie człowieka wonnościami. Później, na przestrzeni wieków, różne cywilizacje odegrały odmienne role w rozwoju perfumiarstwa. Do najważniejszych należały ludy starożytnych Egipcjan, Greków i Rzymian.
Dla Egipcjan perfumy odgrywały doniosłą rolę podczas ceremonii religijnych, zwłaszcza pogrzebowych – wonne olejki i mirrę wykorzystywano do balsamowania zwłok. Perfumy stosowano także w medycynie, popularne było także nacieranie nimi ciał. Do głównych składników, z których wytwarzano ówczesne perfumy i kadzidła, należały błękitna lilia wodna, majeranek czy żywica terpentynowca.
Również starożytni Grecy przykładali wielką wagę do perfum, uznając je za świętość. Rozwijający się kult ciała spowodował, że znalazły one zastosowanie w medycynie i higienie osobistej.
W Rzymie natomiast perfumy były wyznacznikiem bogactwa i luksusu, stanowiły nieodłączną część pielęgnacji ciała, a ich nadmierne stosowanie było ostro krytykowane przez moralistów.
Krępujący Renesans i oczyszczające Oświecenie
Koniec wieku XIV zaowocował przekonaniem o szkodliwości higieny osobistej, stąd konieczność maskowania nieprzyjemnych zapachów perfumami o intensywnej woni. Modne były więc piżmo, jaśmin i tuberoza. Duży popyt na perfumy sprowadzane z Włoch zaowocował rozwojem tego przemysłu we Francji. Z początkiem Oświecenia, gdy wróciła moda na kąpiele, przemysł perfumeryjny we Francji bardzo się rozwinął, czyniąc z Paryża perfumeryjną stolicę Europy. Wtedy też rozpoczęto produkcję niewielkich i praktycznych pojemników na zapachy – flakonów.
Przemysł perfumeryjny w IX wieku
To czas rewolucji przemysłowej, która ogarnęła również dziedzinę perfumiarstwa. Rozwój technologii i chemii przyczynił się do unowocześnienia produkcji perfum, a także wpłynął na ilość dostępnych na rynku produktów. W tym czasie wynaleziono również rozpylacz, który od tego momentu jest nieodzownym elementem większości falkonów, ułatwiającym korzystanie z ich zawartości. XIX wiek to okres zapachów delikatnych i stonowanych, soli kąpielowych i wonnych saszetek.
Perfumy wczoraj i dziś
W XX wieku perfumy stały się już symbolem elegancji i luksusu, który podkreślał również atrakcyjność danej osoby. Nazwy perfum odnosiły się do uczuć i odległych miejsc, a projektanci pracujący ze szkłem zaczęli tworzyć estetyczne i atrakcyjne flakony. Świat perfum szybko połączył się ze światem mody. W 1925 powstały legendarne już perfumy Chanel No5, które dały początek dochodowemu biznesowi łączącemu kolekcje ubrań z autorskimi kompozycjami zapachowymi. Połowa XX wieku to również początek perfum dedykowanych panom.
Dzisiejszy przemysł perfumeryjny oparty jest w największym stopniu na marketingu i badaniach rynkowych. Produkty wielkich korporacji wytwarzane są masowo i dostępne są powszechnie na większości sklepowych półek. Liczba oferowanych zapachów rośnie z każdym rokiem, choć nie wszystkim pisany jest sukces. Branża perfumeryjna to jednak również oryginalne i niecodzienne zapachy niszowe - dzięki takiej różnorodności perfum (zarówno po względem nut zapachowych, jak i jakości i ceny) każdy z nas znajdzie perfumy odpowiednie dla siebie.
