EGOFACTO

Start
EGOFACTO

EGOFACTO

OPOWIEŚĆ O WŁASNEJ DRODZE

Marka EGOFACTO narodziła się z silnego pragnienia skomponowania nieprzeciętnych perfum, których nie sposób zapomnieć. Siedem unikatowych propozycji zapachowych pozwala wybrać aromat najlepiej korespondujący z Twoją osobowością. Kreator perfum EGOFACTO – Pierre Aulas – stworzył wyrafinowane kompozycje dla osób, które chcą poczuć się wyjątkowo we własnej skórze i w pełni się zaakceptować.

Dlaczego EGOFACTO?

Chciałem, by ludzie myśleli „te perfumy są stworzone dla mnie, wyglądają jak ja”. Chciałem wywołać trochę niepokoju, by zapach nie był wybierany tylko ze względu na to, jaki jest, ale również dlatego, że wiele mówi o tym, kim naprawdę jesteś lub kim chciałbyś być.

Pierre Aulas, kreator EGOFACTO

Poopoo Pidoo

Rozbrajająca, pudrowo-kwiatowa kompozycja aromatów, która uwodzi nas swoją świeżością i delikatnością. Zapach otwiera subtelny, delikatny kwiat pomarańczy i mogłoby się zdawać, że Poopo Pidoo to kolejna mieszanka kwiatowo-cytrusowa, lecz nic bardziej mylnego. Kompozycja dość szybko ewoluuje, przybierając bardzo wyraźny pudrowy charakter. Biały ryż, który króluje w tym zapachu, w towarzystwie ambry oraz skórzanego, wręcz zwierzęcego piżma, tworzą niezwykle zaskakującą, niebanalną pudrową harmonię. Wydaje Ci się, że jesteś na to przygotowana, a tu nagle... !!!

Fool For Love

To zaproszenie do zakochania... Wszystko w tej kompozycji, pod każdym względem, jest totalnie przesadzone, wzmocnione tak, aby wyrazić stan umysłu, gdy z miłości tracimy głowę, poczucie czasu i rzeczywistości. Uwodzicielski koktajl rumowo-kokosowy całkowicie Cię zauroczy, odurzy zupełnie niespodziewanie i bez ostrzeżenia, jak strzała Amora. Doprawiony cynamonem, i to nie szczyptą a całym mnóstwem cynamonu, ciepłego, przenikającego na wskroś, wibrującego jak „motyle w brzuchu”, wywraca wszystko do góry nogami. I właśnie wtedy na ratunek przybywa czarujący, egzotyczny afrodyzjak - kwiat Frangipiani (plumeria) - by ukoić nasze zmysły swym subtelnym, delikatnym aromatem.

Prends Garde à Toi

To zapach charyzmatyczny i niepokojący, czasem jakby z męskim akcentem, w którym wyraźnie wyczuwalne są nuty drzewne. Jednak w zderzeniu z intensywnym aromatem egipskiego jaśminu, całość przybiera niezwykle kobiecy charakter. Jest wolny i beztroski jak młoda cyganka, eteryczny jak wiatr, który niesie ze sobą wszystkie aromaty ziemi i oceanów, „parzący” jak liście pokrzywy w pełnym tego słowa znaczeniu, otulony lekko mineralną bazą, rozgrzewa naszą skórę, jak dotyk gorącego, spalonego słońcem piasku.

Me, Myself and I

To czarująca, kwiatowa kompozycja, w której od samego początku do końca króluje niezwykle zmysłowa tuberoza. W ten ultra kobiecy aromat, niepostrzeżenie wkrada się delikatna woń białych kwiatów trującej rośliny, zwanej pietrasznikiem plamistym, nadając kompozycji intrygująco - niepokojący, lekko gorzki posmak. Całość subtelnie zamyka dymny, delikatnie drzewny aromat wetiweru, podkreślając tajemniczy charakter tego zapachu.

Sacré Cœur

To odurzająca kompozycja owocowo-drzewno-skórzana, dedykowana mężczyznom. Otwarcie jest świeże, wręcz musujące, z cytrusowo - imbirowym akcentem. W nutach serca i bazy króluje intensywne patchouli, wzmocnione aromatem skórzanym i liśćmi tabaki. Całość przybrałaby mocno klasyczny wyraz, gdyby nie lekko owocowy, wytrawny aromat winorośli i schłodzonego, białego francuskiego wina Chablis, który zawładnął tym zapachem od początku do końca, nadając mu czysty, lekko mineralny charakter. To idealna propozycja na lato, intrygująca i niezwykle trwała kompozycja zapachowa, która spodoba się nie tylko panom, ale również paniom…

Piège à Filles

To 100% męska, orientalno-przyprawowa kompozycja zapachowa, zbudowana wokół miękkiego, otulającego bazowego akordu, w którym dominuje kwiat heliotropu oraz migdały. Początkowo intensywny, słodkawy, muśnięty liśćmi tabaki aromat przybiera coraz to ostrzejszy, bardziej przyprawowo-piżmowy, uwodzicielski, a wręcz hipnotyzujący charakter. Z czasem intensywny zapach kminku z drzewnym akcentem całkowicie zawładnie tą kompozycją, dzięki czemu całość staje się niezwykle intrygująca. .

Chociaż Cyrulik pochodził z Sewilli, inspiracje do powstania zapachu są włoskie. Zapach stworzony przez Thomasa Fontaine’a w 2009 roku.

Jamais Le Dimanche

To zderzenie dwóch przeciwstawnych światów, anioła i demona, zamknięte w niezwykle nowoczesnym, świeżym i rześkim akordzie ozonu. Zapach wciąż ewoluuje, wciąż się zmienia i przeplata chłodną świeżość morskiej bryzy z ulotnym, delikatnie kadzidłowym aromatem indyjskich konopi. To niezwykłe połączenie jest jak oddech świeżym, orzeźwiającym, czystym powietrzem, w którym wciąż wibruje intensywny zapach deszczu.