Pokaż koszyk
Październik 5, 2021

SKÓRA W WERSJI LIGHT

Jeden z najpopularniejszych bazowych komponentów perfum, występujący w wielu ciekawych odsłonach, częściej pojawiający się w kompozycjach wieczorowych i przeważnie dla panów. Skóra, bo o niej dziś mowa, kojarzona jest jako mocny, intensywny, dominujący składnik, który daje o sobie znać już w otwarciu kompozycji. Tym razem wskażemy Wam praktycznie nie spotykaną poza niszą zmysłową, delikatną wersję skóry – light, zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet.

FRANCJA ELEGANCJA

Wszystko zaczęło się na francuskich dworach, gdzie paryscy producenci skórzanych rękawic – gantiers perfumeurs, zaczęli aromatyzować materiał do swoich wyrobów, aby zneutralizować jego naturalny zapach, który skóra wydziela po procesie garbowania i nadać jej pożądaną sprężystość. Woń, która była efektem połączenia substancji aromatyzujących z organicznym zapachem skóry, na tyle przypadła do gustu królowi Jerzemu III, że polecił sprowadzić na angielski dwór perfumy odwzorowujące ten aromat.

Pierwszy skórzany akord pojawił się w 1781 roku w zapachu Royal English Leather. Dziś tę nutę tworzy się syntetycznie lub łącząc ze sobą naturalne aromaty, takie jak: brzoza, jałowiec, styraks, kmin, kastoreum, mirt, labdanum, wędzona herbata, szafran, balsamy, a czasem lżejsze komponenty dla uzyskania łagodniejszego efektu. Niezależnie od tego, czy w składzie perfum użyta została kombinacja charakterystyczna dla skóry rosyjskiej, hiszpańskiej, arabskiej czy miękkiego zamszu, skórzany ton w kompozycji zapachowej zawsze nadaje wyrafinowania, elegancji i charakteru.

SKÓRZANY NIUANS W TLE ZAPACHU

Ze względu na swoją wyrazistość skóra bardzo często dominuje nad pozostałymi składnikami kompozycji zapachowej (szczególnie w niszy, która daje twórcom o wiele większe pole do popisu w zakresie intensywności i oryginalności ostatecznego efektu zapachowego). W tej delikatniejszej odsłonie skóra również może prezentować się zniewalająco i intrygująco, o czym przekonacie się testując nasze propozycje. Zachęcamy do tego szczególnie teraz, kiedy chłodniejsza część roku pozwala poznać najpiękniejsze oblicze skórzanych akordów.

SKÓRZANE PROPOZYCJE DOSKONAŁE DLA PAŃ

Be Mine – skóra w słodkim, malinowym różu, który podkreśla pudrowo-kremowa chmura kwiatowych aromatów róż i irysów. Otoczka zmysłowych, bardzo kobiecych nut wokół ziemistej skóry zdecydowanie łagodzi intensywność tego akordu i tworzy niezwykle intrygujący efekt daleki od słodziaków, z którymi kojarzą się kompozycje w różowej szacie. Jest kobieco, ale z pazurem.

Cor Gentile – przyjemnie otulająca i skłaniająca do refleksji kompozycja w wyjątkowo jesiennym klimacie. Chociaż w składzie marka podaje skórę rosyjską, to wrażenie jest zupełnie odmienne, jakby między aksamitnymi nutami kwiatów wibrowało ciepło miękkiego zamszu. Ten efekt zawdzięczamy łagodnej słodyczy piżma, wanilii i drzewa sandałowego oraz kojącej smudze mirry.

Esprit de Candela – najmocniejszy zapach hiszpańskiej marki Simimi, osadzony w ciepłym, balsamicznym klimacie. Jest totalną odmianą od pozostałych, bardzo romantycznych i subtelnych zapachów tej marki. Wyraźnie wyczuwalnym akcentem jest woskowa nuta, która łączy się z egzotycznym, drzewnym tłem i skórą o gładkiej fakturze, ale jednak w ciemnym kolorze.

SKÓRZANE PROPOZYCJE IDEALNE DLA PANÓW

Saharian Wind – łagodność tego zapachu jest o tyle zaskakująca, że skóra jest wymieniana w spisie nut na pierwszym miejscu. Otwarcie roztacza aromatyczną, zieloną mieszankę przypraw z cyprysem i drewnem. Skóra, wbrew piramidzie nut, jest subtelnym tłem, jest nieco wytarta, wysłużona, co nadaje lekko dymnej głębi. Rewelacyjne skórzane perfumy na cały rok.

Gods – to kompozycja z charakterem, mamy w niej zdecydowane nuty jak czarny pieprz, gałka muszkatołowa, cedr, kadzidło, jednak złożone na tyle harmonijnie, że żadna z nich nie uderza w otwarciu. Skóra - tym razem zamszowa, doskonale łączy się z pudrowym irysowym akcentem i miękkim piżmem oraz dopełnia całości dając gładkie wykończenie.

Burdel – choć to uniseks, to majstersztyk w połączeniu z męskimi feromonami. Ogromna trwałość, idealna projekcja, ale w umiarkowanym natężeniu – nie przytłacza ani noszącego, ani otoczenia. W składzie nie znajdziemy nuty skóry, jednak jak wiemy, ta nie istnieje jako samodzielna esencja, jest tu natomiast połączenie typowe dla skórzanego akordu, wnoszące skórzany niuans.

SKÓRA W UNISEKSOWYM STYLU

Corona ma w sobie cały wachlarz aromatów, jest słodko, pudrowo, aromatycznie, owocowo, przyprawowo, a jednocześnie jest wyczuwalna wyraźna i bogata nuta skóry. Szlachetna oraz wyrafinowana kompozycja dla obu płci. Przeważa tu suchy akord, który rozpoczyna się nieco bardziej kobiecą słodyczą, a kończy męską, skórzaną, ciepłą nutą. Zdecydowanie na chłodne dni.

Malatesta marchewkowy flakon z marchewkowym irysem, który na przemian zaskakuje pudrowym aromatem, a za chwilę jego zupełnie odmienną, aromatyczną i świeżą odsłoną z cytrusową nutą. Skóra stanowi tło dla wibrujących aromatów, ale nie wychodzi przed szereg. Ten pozornie kobiecy zapach na męskiej skórze prezentuje nie mniej intrygujące oblicze.

Sparkling Sand – migoczące ziarna piasku przywołują wewnętrzny spokój. Ogrzewają bose stopy niczym miękka i aksamitna skóra. Rumianek działa tu równie kojąco, co w jesiennym naparze z dodatkiem miodu. Perfumy w rustykalnym klimacie, ziołowe nuty tworzą ciepłą aurę, a kadzidło i skóra są mocniejszym akcentem, dzięki nim zapach jest wielowymiarowy niczym piasek pustyni.

Do prawidłowego działania strony niezbędne są pliki cookie, zapoznaj się z naszą polityką plików cookie.     AKCEPTUJĘ